Kaziuki 5 marca 2011

Od czasu kiedy przestano zabraniać pokazywać i pielęgnować piękno polskiej kultury kresowej, mówić o swojej ojcowiźnie, o tęsknocie do cudownych miejsc pełnych historycznych pamiątek, promuje się i chroni jej wartości. Nieustanna pamięć i przywiązanie do rodzinnych stron sprawiają, że koncerty pieśni i piosenek kresowych cieszą się niesłabnącym powodzeniem. Udowodniono to w sobotę na "Kaziukach" w MGOK Mieszkowice. W sali pełnej widzów zaprezentowano piosenki oddające klimat przedwojennego Lwowa. Pod kierunkiem D.Panek zespół Niespodzianka zaśpiewał gwarą lwowską "Ta co pan buja" i nostalgicznie "Moje serce zostało we Lwowie". Natomiast zespoły instruktora Z.Ciszka pokazały swoją wszechstronność. Wesołe opowieści o życiu Lwowiaków zaśpiewał zespół Dobrawa, "Jak zarobim 200 złotych " czy "Ud pierwszej chwili".

Lirycznie zaprezentowała się Kapela Niedźwiadki w pięknej pieśni "Polesia czar" oraz na wesoło w "Rypcium-pypcium". Z kolei melodie ludowe "Gródek nasz " i "Płynie rzeczka" pięknie wykonał zespół Sami Swoi z Zielina. Gościnie wystąpił zespół Kalimera z Cedyni pod kierunkiem A.Dybki.

 

Na zakończenie wraz z publicznością zaśpiewano "Sokoły" i "Tylko we Lwowie".

Gorące oklaski i pełne wzruszeń podziękowania były nagrodą dla wszystkich wykonawców tego niezapomnianego wieczoru.

Fotorelacja w galerii...

 

 
-->